esme z rodu faVillA
heavy is the head that wears the crown
racz mi dać wieczny odpoczynek
Gdy otulisz mnie płaszczem wsparcia i krytyki
gdy na mięśniodrewnianym tronie władać mi będzie, o pani
Wieczny odpoczynek racz mi dać, pani
W twych ciepłych matczyno ramionach, choć już nie moją piastunką jesteś
Ogrzewasz mnie domowym hestyjnym ogniskiem w te mroźne noce,
Gdyż matczyzną może być druga osoba
Panie,
racz oświetlać mi wiekuiście
tę drogę, która przede mną
przez tę ciemną dolinę i nocy otchłanie
bym zła się nie ulękła boś ty zawsze ze mną
bym twą czuła obecność, choć brak z twojej strony słowa czy wspólnego języka
by gniew twój nie kończył się potopowymi falami a raczej samarytańskim gestem, gdybyśmy stanęli w konflikcie
35 LAT // CZŁOWIEK // ARYSTOKRATKA
// ZAMĘŻNA // BARD SZEPTÓW
When you tear out a man's tongue,
you are not proving him a liar,
you're only telling the world that
you fear what he might say.
[ TYRION LANNISTER ]
you are not proving him a liar,
you're only telling the world that
you fear what he might say.
[ TYRION LANNISTER ]
She saw me as god so I became one
[ THE TRAVELER // CR ]
[ THE TRAVELER // CR ]
Leave every place better than you found it
[ MOLLYMAUK TEALEAF // CR ]
[ MOLLYMAUK TEALEAF // CR ]
You are worth more than what you can give to other people
[ MARA // SHE-RA ]
[ MARA // SHE-RA ]
Cóż mam od życia troskę i pieśń
Ciebie już nie ma
Muszę im ufać, muszę je nieść,
Pisać poemat.
[ KASIA LINS // WIERSZ OSTATNI ]
Ciebie już nie ma
Muszę im ufać, muszę je nieść,
Pisać poemat.
[ KASIA LINS // WIERSZ OSTATNI ]
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń